Kilka tygodni temu zupełnie przypadkiem wpadła w moje ręce powieść Andrzeja Wiśniewskiego pt. „Bikini”. Lubię jego książki, więc zajrzałam do środka. I co się okazało? Jest tam wiele niezwykle interesujących fotografii! I są to czarno- białe zdjęcia z lat 40-50, ilustrujące historyczne chwile.
Powieść „ Bikini” to naprawdę fascynująca historia niemieckiej fotografki – amatorki i amerykańskiego fotoreportera, którzy spotykają się z Niemczech pod koniec II wojny światowej. Ich znajomość staje się pretekstem do opowiedzenia o wojnie w nowy sposób, z ukazaniem wielu nieznanych dla większości ludzi faktów.
Zastanawiam się, skąd Wiśniewski dowiedział o pewnych rzeczach, jak dotarł do pewnych, chyba tajnych, informacji. By nie psuć lektury, nie powiem nic więcej, ale naprawdę polecam tę książkę. Nie tylko miłośnikom fotografii:)