Właśnie wróciłam z Cypru, z żalem, ponieważ minęłam się w drodze z tysiącami flamingów, które na zimę przylatują na wyspę Afrodyty. Byłam w Ayia Napa, jednym z najpiękniejszych miejsc na Cyprze, słynnym z turkusowej wody i pięknych plaż.
Ale mnie zachwyciły także cerkiewki, średniowieczny klasztor, rzeźby w Międzynarodowym Parku Rzeźb oraz marina przypominająca Dubaj Akurat w czasie mojego pobytu odbywał się średniowieczny festiwal z paradami zespołów w dawnych strojach, co było wyjątkową atrakcją.
Warto odwiedzać takie miejsca poza głównym sezonem: było spokojnie, cicho, ale nadal wszystko funkcjonowało (sklepy, restauracje). A temperatura 30 stopni była idealna i do plażowania, i do zwiedzania.