W czasie długiego weekendu byłam w Berlinie; mimo złej pogody jestem bardzo zadowolona z tego pobytu, bo udało mi się obejrzeć kilka ciekawych wystaw. Jedną z nich jest nowo otwarta wystawa litografii i grafik Salvadora Dalego. Znajduje się tam ok. 450 prac w kilku cyklach np. Boska Komedia, Tristan i Izolda, Carmen, Alicja w Krainie Czarów oraz kilka surrealistycznych rzeźb np. aniołów.
Po raz pierwszy miałam okazję zobaczyć grafiki Dalego: bardzo mi się podobały „wielopoziomowe” rysunki: np. na wygiętym zwierzęciu stoi człowiek, na którym umieszczone jest kolejne zwierzę. Prace są pełne fantazji i kolorów, zaskakują zestawienia różnych elementów ze świata zwierzęcego i roślinnego .
Samo muzeum również jest bardzo interesujące: przed wejściem i w holu znajdują się słynne usta – kanapa (kopia dzieła z Muzeum w Figueras) oraz fortepian z którego płynie woda. Można tam sobie zrobić zdjęcie z podobizną Dalego (obok).