Hiszpańskie smakołyki
Od kilkunastu dni trwa we Wrocławiu Bożonarodzeniowy Jarmark , na którym można kupić dosłownie wszystko, co kojarzy nam się ze świętami: bombki, ozdoby na choinkę, zabawki, ale także biżuterię, drobną odzież (czapki, szaliki) oraz jedzenie.
Od kilku lat na jarmarku pojawiają się stragany z wędlinami i słodyczami nie tylko polskimi, ale także zagranicznymi (niemieckie, czeskie, francuskie, ukraińskie). W tym roku po raz pierwszy jest stoisko, gdzie można spróbować hiszpańskich churros. Jest to specjał, jadany przez Hiszpanów w niedzielne poranki. Sprzedawca reklamuje je jako „hiszpańskie pączki” , aby zachęcić do ich kupowania, ale powinien raczej mówić o nich „hiszpańskie faworki”, bo bliżej im do nich w smaku. Oczywiście, churros jada się umaczane w gorącej czekoladzie, którą też możemy kupić na tym stoisku.
Jak już będziemy mieli dość słodyczy, możemy spróbować innego hiszpańskiego specjału. W Galerii Dominikańskiej na poziomie -1 jest stoisko, gdzie można kupić oliwki, czarne i zielone, przygotowane na kilkanaście niezwykłych sposobów ( w różnych zalewach, nadziewane) .
Tych hiszpańskich smakołyków możemy spróbować do 23 grudnia; a od następnego dnia czekają na nas domowe, równie dobre, a dla niektórych może lepsze, smakołyki.